Uczestniczyliśmy ostatnio w webinarze dotyczącym manipulacji w mediach. Wydawałoby się, że wszystko już na ten temat wiemy, mamy świadomość, że trzeba weryfikować informacje. Sama wiele razy mówiłam uczniom o tym, że warto sprawdzić chociażby stronę, na której znaleźliśmy informację, spojrzeć na autora i chociażby na to, czy sygnuje tekst swoim nazwiskiem czy jedynie nickiem. A co jeśli informacja znalazła się na oficjalnej stronie... Czy pozwala być spokojnym o jej wiarygodność? Polecam spotkanie z Justyną Suchecką.